Sama nie wiem czemu,ale ten film nie zrobił na mnie zupełnie żadnego wrażenia-dialogi płytkie,głupkowate,film wciągający na poziomie zerowym,a Freddy Rodriguez, tak mnie irytował w tym filmie,że szkoda gadać.
Zresztą Rose była nie lepsza..
Death Proof sto razy lepsze..
Najfajniejsza z całego filmu była Fergie i Tom Savini ;)